sobota, 26 lutego 2011

Kocham sobotę

Sobota przypomina mi specyficzny stan błogości mimo zakupo-porządkowego charakteru . Oddala mnie  od zajęć poprzedniego tygodnia i daleko jeszcze do nowych obowiązków. Dzielę sobie ten dzień na cząstki sekund by dłużej trwał. Przez ostatnie dwa tygodnie ferii oderwałam się od tego co męczy. Jestem wypoczęta i już prawie pożegnałam przeziębienie. Zrobiłam w głowie plany na najbliższy miesiąc. Koraliki zamówione, sznureczki też i wielki kufer. Wełna uśmiecha się z szuflady. Nic to, że powinnam zredagować coś, przejrzeć, nic to. To tylko moje wybory-nic nie muszę- jak mantrę powtarzać będę aż do lata. Jeszcze tylko wyprawa do księgarni. Wolę mieć przy sobie na wyciągnięcie ręki Louise Hay. Będzie mnie napominać gdy zapomnę kochać siebie.

piątek, 25 lutego 2011

Równowaga świata

Dziś wstałam dość późno. Słonko zdążyło już mnie poklepać po plecach zniecierpliwione lenistwem zaspanej Małgorzaty. Być może ono znało tajemniczą niespodziankę o której ja dopiero miałam się dowiedzieć. Jak Wam wiadomo postanowiłam być blogową Małgorzatą. Oczywiście naczytałam się trzy i pół wiaderka informacji o tym jak założyć bloga już w grudniu. Udało się wtedy, na jeden dzień. Na drugi zgubiłam bloga hi hi. Kilka dni temu przeczytałam, że wiele ludzi organizuje taka zabawę -Candy. To chyba na tym polega,ze jest losowanie i ktoś sprawia Ci miłą niespodziankę gdy Cie wylosuje. Zapisałam się na takie Candy m.in. tutaj

http://pod-martulinowym-niebem.blogspot.com/ . Na tej stronie tajemnicza Pani Kerry wyróżniła jeden z moich komentarzy. To magiczne zdarzenie bardzo mnie cieszy. Jest wiele powodów. Po pierwsze tematem komentarza miała być identyfikacja z postacią z Krainy Czarów. Po drugie Pani Marta ma ciekawy zawód a po trzecie blisko jej do naszej Krainy Czarów skoro umie sprawiać ludziom niespodzianki. Bardzo dziękuję Pani Kerry Marto. Drugie miłe zdarzenie to dzisiejsza przygoda z pędzlem. Na ostatnim zlocie decoupage Laurka i Mayyya uczyły nas efektów malarskich. Nosiło mnie i zrobiłam z tym samym motywem co na zlocie szkatułkę tylko, że...zapomniałam na chwilę(jak pewna Pani z blogu Zainspirowana),że nie umiem. Wzięłam do reki pędzel i podmalowałam motyw-teraz jest jak obraz-jest mi radośnie. Udało się. Niestety dziś się też troszkę martwię. Mój syn po zapaleniu oskrzeli nadal kaszle. Lekarz osłuchał go i stwierdził, że czysto w oskrzelach już a ja słysząc ten kaszel spokojna nie jestem. Kolejna trudna sprawa-nie lubię się rozstawać z tymi których kocham. Mój T. wkrótce wyjeżdża z przerwami na cały miesiąc.Smutno mi. Na tym polega równowaga świata, że dobre chwile z trudnymi tańczą w duecie. Nigdy nie zgadniesz kto prowadzi w tym tańcu. Ważne jest dla mnie jednak to, że pisząc te słowa czuję się szczęśliwa bo otacza mnie tyle dobrego. Zresztą zobaczcie sami-tak malować może tylko szczęśliwa dziewczyna.

czwartek, 24 lutego 2011

Wycieczka do mojego świata

Dziś zapraszam do siebie. Ostatnio mały remoncik mi się przydarzył. Wymyśliłam sobie w sypialni kwiaty-to pierwsze trzy fotki. Kolejna to kawałek mojego dedcoupagowego świata w pokoju. Następna to efekt wytapetowania ubikacji. Ostatnia to odrobinka kuchni. Życzę miłego oglądania.






Dziś rano obudziło mnie słońce, cieszy się ze mną ostatnimi skrawkami twórczej wolności-jeszcze mam ferie. Tyle postanowień uczyniłam. Nie dać się zwariować, równoważyć troskę o siebie z obowiązkami. Nie jeden raz zapraszałam do swojej głowy takie deklaracje i co? Ja w moich planach kocham się ogromnie. Jak dama z fikusem z pewnej książki. Tylko mój T. chodzi i podśpiewuje "...nie obiecuj miła, nie obiecuj..." Bo moje zamierzenia czasem wietrzeją-wolno-jak dobre perfumy.

Teraz moje nowe prace


środa, 23 lutego 2011

Witam

Jestem Małgorzata. W moim świecie mieszka szczęśliwa rodzina i przyjaciele. Przestrzeń wypełniam hobby i pracą. Bliskie jest mi świat decoupage, szydełka, drutów, tańca. Ostatnio wyruszyłam na wędrówkę do krainy scrapbookingu, biżuterii. Nie mam pojęcia czy będę umiała pisać bloga-mało komputerowa jestem. Moje ukochane forum to Kraina Czarów-tam koleżanki mają blogi-to mnie zachęciło. Spróbuję a co mi tam.